Witajcie:-)
Dziś już mogę pochwalić się dwiema wiekowymi kanapami, nad którymi pracowałam w ostatnim czasie...Obie były w stanie no cóż! agonalnym, ale udało mi się je na szczęście odratować:)
W ruch poszły wszystkie chyba narzędzia stolarskie jakimi dysponuje:) Było sporo szlifowania, piaskowania, a na wierzch objawiło się jeszcze więcej ubytków drewna niż początkowo przypuszczałam. Przyznam, że ręce załamałam...!!!!
Jednak to była moja motywacja!!!! Zresztą sami zobaczcie:)
Oto pierwsza z nich, sofa w stylu Biedermaier, utrzymana w tonacji bieli:)
wnętrze tzw. kufer zdezynfekowałam i zabezpieczyłam politurą szelakową
Kolejna kanapa jest w stylu eklektycznym, wiekowy antyk z 1889r.W tym przypadku użyłam wyłącznie wosku ciemnego i jasnego, sporo przetarć i patyny. Efekt końcowy to szarość i popiel w wydaniu shabby chic:)
~~ BEFORE ~~
To by było na tyle o moich "kopciuszkach" teraz czekają aż ktoś je przygarnie pod swój ciepły, śmiem myśleć klimatyczny dach:) miejsce, gdzie ich piękno podkreśli wyrafinowany gust...
Pozdrawiam gorąco - Katarzyna